Arbitraż – współpraca w sporze

09.04.2010 Publikacje

Sądownictwo polubowne to fenomenalne osiągnięcie, które pomaga rozwiązywać konflikty społeczne dzięki współpracy stron. Trudno przypisać autorstwo tej idei jednej osobie czy grupie – bliższe prawdy będzie stwierdzenie, że prawa autorskie do niej przynależą do grup społecznych, które na prywatnych sądach opierały swój wymiar sprawiedliwości.

W Polsce sądownictwo polubowne nie jest popularne – to fakt. Według danych zebranych przez Bank Światowy, sądownictwo polubowne rozstrzyga jedynie 3% sporów gospodarczych. Czy powinniśmy więc upowszechniać ideę arbitrażu?

Pełnię rolę arbitra od wielu lat i jestem przekonana, że tak. Sąd polubowny jest w swej istocie świetnym narzędziem dla rozstrzygania sporów. Towarzyszyły nam one od zawsze i zawsze będą nam towarzyszyć – to nieuniknione. Ważne jest jednak, w jaki sposób chcemy i będziemy je rozwiązywać.

Jestem przekonana, że choć na razie niezbyt popularne, rozstrzyganie sporów przed sądem polubownym jest niezmiernie korzystne dla przedsiębiorców. To nie tylko alternatywa dla niezbyt wydolnego systemu sądownictwa powszechnego, który prawdopodobnie jeszcze przez pewien czas pozostanie niedoskonały. Arbitraż ma kilka zalet, które powinny skłonić nas do częstszego korzystania z tej instytucji.

Po pierwsze, postępowanie prowadzone w ramach arbitrażu jest z subiektywnego punktu widzenia strony, która mu się poddaje, znacznie lepsze jakościowo. Strony, które chcą rozstrzygnąć spór, same wybierają arbitra. Mają więc pewność, że spór rozstrzygany będzie przez ekspertów, których kwalifikacje i autorytet budzą zaufanie – to daje poczucie komfortu w stresującej sytuacji sporu.

Po drugie, niezmiernie istotną rolę odgrywa tempo postępowania. Doświadczeni arbitrzy są w stanie rozstrzygnąć nawet dość skomplikowane sprawy w terminie sześciu miesięcy od ukonstytuowania się składu. Ponieważ postępowanie jest jednoinstancyjne, rozstrzygnięcie jest ostateczne. Pewność, że nastąpi szybko, jest zazwyczaj ważna dla stron sporu. Już praktycy przedwojenni wskazywali na szybkość rozwiązywania sporów jako istotny powód stosowania sądów polubownych. Adwokat Józef Rosenberg w 1933 r. pisał min, iż:.Istotnie, sprawy zawiłe rozwiązania spółek, działów majątkowych, skomplikowane sprawy handlowe, które ze względu na obfitość materiałów tylko po paru latach mogłyby być rozpoznane przez sąd państwowy, mogą być przez sądy polubowne rozstrzygnięte w czasie bez porównania krótszym. Również sprawy skomplikowane ze względu na przedmiot sporu, wymagające fachowości i rutyny zawodowej, szybciej, łatwiej i dokładniej mogą być rozpoznane przez sędziów fachowców, aniżeli przez sędziów koronnych.

Szybkość postępowania była istotną wartością arbitrażu: według przepisów przedwojennego kodeksu postępowania cywilnego,’ sąd państwowy mógł „opieszałego sędziego polubownego usunąć” na wniosek strony, któ­ra go powołała. Ta zasada nie została, niestety, przeniesiona do dzisiejszych przepisów.

Po trzecie, arbitraż powinien mieć charakter i atmosferę konstruktywnego sporu. Arbitrzy powinni dążyć do tego, by po zakończonym posiedzeniu strony mogły nadal ze sobą rozmawiać i współpracować. To szczególnie ważna cecha postępowania polubownego w sferze stosunków gospodarczych. Spory i konflikty są przecież zjawiskiem naturalnym – rzecz w tym, by po ich wyjaśnieniu i rozstrzygnięciu partnerzy mogli dalej wspólnie prowadzić biznes.

Jestem przekonana, że w osiągnięciu tego celu pomaga specyficzna atmosfera, w jakiej toczą się posiedzenia arbitrażowe – choćby to, że odbywają się nie w zwykłej sali sądowej, a przy stole konferencyjnym, w atmosferze współdziałania, nierzadko przy kawie czy herbacie.

Po czwarte, strony mają również wpływ na formułę, według której toczy się postępowanie. To znaczy, że w praktyce wszyscy, którzy rozstrzygają spór w arbitrażu, mogą ustalić dowolną procedurę i sposób, w jaki będą dowodzili swoich praw (np. dopuszczając tylko dowody pisemne). Mogą też ustalić, jakie terminy będą ich w postępowaniu obowiązywały. Ponadto dobry arbiter zabiega, by wszystkie procedury byty ustalane przy udziale stron, np. termin składania zeznań, czas, jaki przewiduje się na wyjaśnienia, ich kolejność etc. To dostosowuje sposób rozwiązywania sporu do potrzeb stron.

Po piąte, postępowanie arbitrażowe, jeśli strony tak postanowią, jest poufne. Jeśli zaś strony zapiszą się na arbitraż stałego sądu polubownego (np. Sąd Arbitrażowy Lewiatan), zasada poufności postępowania obowiązuje z mocy przepisów ich regulaminów.

Podsumowując: arbitraż jest atrakcyjny ze względu na swe tempo, fachowość, przewidywalność, polubowny charakter oraz poufność. To ważne zalety w rozwiązywaniu sporów, szczególnie w przestrzeni gospodarczej. Dlaczego więc nadal tak niewiele spraw jest rozstrzygane na drodze arbitrażowej? W 1933 r. cytowany wyżej adwokat pisał, że od początku lat 20. XX wieku sądownictwo polubowne „rozwijać się poczęło i wzrastać w tempie przyspieszonym na niekorzyść sądownictwa państwowego”. Może z tego wynikać m.in. wniosek, iż sądownictwo polubowne nie było hołubione w czasach zaborów i swój rozwój datuje dopiero od odzyskania niepodległości.

Po 20-letnim epizodzie wolnościowym arbitraż został strącony przez Polskę Ludową w niebyt. Teoretycznie był dozwolony prawem, ale jeśli uświadomimy sobie, jak wyglądał w tamtych czasach polski biznes, to śmiało można powiedzieć, że arbitraż gospodarczy nie istniał. W okresie PRL działały w zasadzie trzy sądy. przy PIHZ, Izbie Wełny i Izbie Bawełny. Wszystkie były przeznaczone do rozstrzygania sporów w stosunkach międzynarodowych, przede wszystkim w relacjach z państwami bloku wschodniego. Państwowy Arbitraż Gospodarczy pominę – już sama nazwa nie pozwala zaliczyć go w poczet prywatnego sądownictwa. Dziś arbitraż znowu musi się odrodzić, przejść podobnie jak sam biznes – przez różne okresy rozwoju, aż do etapu pełnej dojrzałości. Tym możemy tłumaczyć tak małą wiedzę o alternatywnych sposobach rozstrzygania sporów. Należy więc tę wiedzę upowszechniać: zarówno wśród samych przedsiębiorców, jak i wśród ich doradców prawnych. Co więcej, należy dbać o to, by jakość sądzenia przez sędziów polubownych była wysoka, a ich zasady etyki – jasne i przejrzyste.

Mając na uwadze przeciągającą się niewydolność sądów powszechnych, sądownictwo polubowne może być atrakcyjną alternatywą dla biznesu.

Mogą Cię zainteresować

05.03.2024

„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

W czasach, gdy dużo się mówi o stanie środowiska naturalnego a korzystanie z kopalnych źródeł energii jest wątpliwe i moralnie i ekonomicznie, proekologiczne postawy prz...

Publikacje
„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

08.12.2023

Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa

Sądowa walka o tantiemy. Stawką w sprawie między Cinema City a SFP-ZAPA, którą rozstrzygnie niebawem Sąd Najwyższy, są dziesiątki milionów, a w przyszłości nawet setk...

Publikacje
Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa
Wszystkie publikacje

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera!