Biedronka znowu podpadła UOKiK-owi. Tym razem chodzi o Omnibusa
16.01.2023 Publikacje Prawo konkurencji i prawo konsumenckie
Największą siecią handlową w Polsce, Biedronką, kolejny raz interesuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który w ostatnich latach „wlepił” jej już kilka dotkliwych kar finansowych – wynika z ustaleń portalu wiadomoscihandlowe.pl. Potencjalnym problemem okazuje się sposób prezentowania cen na etykietach w sklepach, a konkretniej – sposób wdrożenia dyrektywy Omnibus. Biedronka twierdzi, że prawidłowo wywiązała się z obowiązków wynikających z nowego prawa.
Od 1 stycznia 2023 r. nie tylko w internecie, ale także w sklepach stacjonarnych, sprzedawcy przy produktach objętych promocją muszą pokazywać najniższą cenę danego towaru z ostatnich 30 dni. Co prawda nie dotyczy to ani wszystkich produktów, ani wszystkich typów promocji, ale i tak jest istotną zmianą w sposobie prezentowania cen klientom. Nowe regulacje, implementujące w Polsce dyrektywę Omnibus, miały w założeniu obnażyć trefne promocje, czyli sztuczne obniżki cen następujące chwilę po podwyższeniu ceny regularnej.
Sieci spożywcze w różny sposób dostosowały się do nowego prawa. Na etykietach w Lidlu pojawiło się pole „najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką”. Carrefour zastosował krótszą frazę – „cena najniższa z 30 dni”. Na tle konkurentów wyróżnia się Biedronka, która pokazuje… „cenę referencyjną”. Na etykietach próżno jednak szukać wzmianki, czym jest owa cena referencyjna. Rodzi to pytanie, czy klienci faktycznie połapią się, o co tutaj chodzi.
Jak te tłumaczenia potraktuje UOKiK? O tym dopiero się przekonamy. Z pierwszych komentarzy urzędu (w których nie pojawia się bezpośrednio słowo „Biedronka”, ale jest mowa o „cenie referencyjnej”) wynika jednak, że dyskonter może mieć kolejny problem. Warto jednak mieć z tyłu głowy, że świeżo po wejściu w życie nowego prawa wcale nie musimy mieć do czynienia z posypaniem się kar dla przedsiębiorców.
Niewykluczone, że w pierwszym okresie UOKiK podejmie działania miękkie i będzie tłumaczył, co jego zdaniem jest działaniem prawidłowym, a co nie. Dopiero gdy przedsiębiorcy zlekceważą te instrukcje, przejdzie do ostrzejszych działań.
Przypomnijmy, że za naruszenie przepisów Inspekcja Handlowa może nałożyć na przedsiębiorcę karę w wysokości do 20 tys. zł, a w przypadku gdyby nastąpiło to trzykrotnie w ciągu roku od pierwszego naruszenia, kara może wynieść nawet 40 tys. zł. Natomiast prezes UOKiK-u, w przypadku stwierdzenia praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. obrotu na przedsiębiorcę i do 2 mln zł na osobę zarządzającą.
Karolina Olszewska, prawnik w kancelarii Gessel, specjalizująca się w prawie ochrony konkurencji i konsumentów zauważa, że użycie przymiotnika „referencyjny” przy oznaczeniu ceny jednostkowej w sprzedaży konsumenckiej „może na pierwszy rzut oka wywołać zdziwienie przeciętnego konsumenta”.
– Określenie „cena referencyjna” spotykane jest bowiem na rynku obrotu energią elektryczną, czy też w ustawodawstwie unijnym, jako jeden z podstawowych instrumentów Wspólnej Polityki Rolnej. Nie oznacza to jednak, że nie można posłużyć się tym przymiotnikiem do określenia najniższej ceny z ostatnich 30 dni. Gdy spojrzymy na definicję „referencyjny”, to staje się jasnym, że cena referencyjna to taka, która odnosi się (referuje) do pewnego zjawiska czy wartości
– tłumaczy Olszewska.
Autorzy
Senior Associate
Specjalizuje się w prawie ochrony konsumentów (m.in. audyty regulaminów i wzorców umownych, postępowania przed UOKiK w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów) oraz prawie konkurencji (reprezentowanie klientów w sprawach zgłoszenia zamiaru koncentracji, stosowania praktyk ograniczających konkurencję, w szczególności w przypadkach nadużywania przez przedsiębiorców pozycji dominującej). Świadczy także usługi doradcze z zakresu prawa ...
Mogą Cię zainteresować
17.07.2024
Czy zatrudnienie przez Microsoft pracowników start-upów może być formą koncentracji ?
Czy zatrudnienie przez Microsoft pracowników start-upów może być formą koncentracji ? Zatrudnienie przez Microsoft pracowników start-upów jest badane jako możliwa fuz...
10.07.2024
Jedni idą na wakacje, a inni – na wojnę z gigantami cyfrowymi Microsoftem i Apple
W przypadku Microsoft - Komisja zarzuca Microsoft nadużycie pozycji dominującej na światowym rynku aplikacji SaaS poprzez związanie produktu do komunikacji i współpracy ...