Fakty i mity o arbitrażu

15.05.2014 Publikacje

Rozstrzyganie sporów w postępowaniu arbitrażowym obciążone jest wieloma nieuzasadnionymi obawami. Dlatego, choć liczba postępowań rozstrzyganych w tym trybie rośnie, nadal stanowi ułamek spraw, które trafiają do sądów powszechnych.

Mimo stale rosnącej liczby spraw rozpoznawanych w Polsce przez trybunały arbitrażowe w 2012 r. rozstrzygnęły one jedynie niecałe 0,1% wszystkich sporów. Dla porównania, zgodnie z Oxford Study on Civil Justice Systems in Europe, w przypadku obrotu międzynarodowego arbitraż wybiera aż 63% przedsiębiorców europejskich. Z jednej strony świadczy to o ogromnym, wciąż niezagospodarowanym potencjale tej instytucji w Polsce, z drugiej dowodzi, że rodzimy biznes wciąż nie do końca przekonał się do arbitrażu.

Przedsiębiorcy z jednej strony dostrzegają jego zalety, przede wszystkim możliwość oddania sporu pod rozstrzygnięcie profesjonalistów z danej dziedziny biznesu oraz uzyskania rozstrzygnięcia w czasie znacznie krótszym niż w przypadku postępowania sądowego. Z drugiej wskazują na jego wady, tj. wysokie koszty, niejasne reguły postępowania oraz wątpliwości co do bezstronności arbitrów. Jednak te wątpliwości to nie tyle odzwierciedlenie faktów z polskiej praktyki arbitrażowej, ile raczej mity oparte na obawie przed stosowaniem tej instytucji. W Polsce z całą pewnością arbitraż stanowi realną, atrakcyjną dla biznesu alternatywę dla stale przedłużających się, nieodpowiadających potrzebom przedsiębiorców postępowań sądowych.

Szybkość postępowania

Według statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości, do polskich sądów wpłynęło w 2012 r. ponad 1,4 mln spraw gospodarczych, podczas gdy w tym samym czasie do trybunałów arbitrażowych ok. 800 (szacunki własne). Choć różnica ciągle jest ogromna, liczba sporów oddawanych przez przedsiębiorców do arbitrażu z roku na rok stale rośnie. Dzieje się tak m.in. ze względu na szybkość i przewidywalność postępowania arbitrażowego. Podczas gdy średni czas trwania sprawy sądowej to mniej więcej 2 lata, wyrok sądu arbitrażowego i można uzyskać już po kilku miesiącach. Na przykład w Sądzie Arbitrażowym Lewiatan postępowania w roku 2013 kończyły się średnio po 4,5 miesiąca od wyznaczenia przez strony zespołu arbitrów, i to pomimo blisko dwukrotnego wzrostu liczby rozpoznanych spraw. Wynika z tego, że sądy arbitrażowe posiadają zaplecze organizacyjne, które pozwala na sprawne procedowanie nawet przy znacznym wzroście napływu nowych spraw. Dodatkowo już na wstępie strony sporu wspólnie z arbitrami organizują całe postępowanie, co pozwala na poznanie przybliżonej daty zakończenia postępowania już na jego początku. Z biznesowego punktu widzenia jest to szczególnie cenna wiedza, bowiem eliminuje niepewność oraz zagrożenie utraty płynności związane z długotrwałym oczekiwaniem na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Czas rozpoznania spraw i sposób procedowania różni się jednak w poszczególnych sądach arbitrażowych, dlatego warto przy konstruowaniu klauzuli arbitrażowej zwrócić uwagę na statystyki i regulamin wybieranego sądu.

Swoboda wyboru arbitra 

Kolejna istotna dla przedsiębiorców zaleta arbitrażu to możliwość wyboru arbitrów. W przypadku sporów na tle umów dotyczących realizacji skomplikowanych lub specjalistycznych przedsięwzięć (np. w zakresie fuzji i przejęć, informatyki, budownictwa), w których brak określonego typu wiedzy może uniemożliwić właściwe zrozumienie istoty sporu, zaleta ta wydaje się nie do przecenienia. Jednak nawet w przypadku mniej skomplikowanych spraw możliwość powierzenia ich rozstrzygnięcia specjalistom lub praktykom biznesu oceniana jest pozytywnie. Połączenie specjalistycznej wiedzy arbitra z bardziej przyjaznymi dla przedsiębiorców regułami dowodowymi i normami postępowania sprawia, że praktyka obrotu gospodarczego i specyfika rynku, tak rzadko przenikające zza drzwi sali sądowej, w arbitrażu nabierają realnego znaczenia.

Choć swoboda wyboru arbitra wskazywana bywa także jako potencjalna wada arbitrażu, takie obawy nie mają uzasadnionych podstaw. Sądy arbitrażowe i sami arbitrzy rozumieją, że nawet pojedynczy przypadek naruszenia zasady bezstronności może na wiele lat negatywnie wpłynąć na opinię przedsiębiorców o arbitrażu, dlatego podchodzą do tego zagadnienia z troską. Standardy w tym zakresie wyznaczają reguły Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawników (IBA), które w praktyce stosowane są także w Polsce.

Ile kosztuje 

Badając podejście polskiego biznesu do arbitrażu, nie można pominąć kosztów postępowania. Wielu przedsiębiorców rezygnuje z arbitrażu właśnie ze względu na przekonanie, że postępowanie w tym trybie jest dużo droższe niż postępowanie przed sądem powszechnym. Takie przekonanie w rzeczywistości często okazuje się nieuzasadnione. Różnica między kosztami obu postępowań jest zwykle niewielka, a często postępowanie arbitrażowe okazuje się wręcz tańsze od postępowania sądowego. Zależy to oczywiście od konkretnej instytucji oraz wysokości dochodzonego roszczenia, jednak analiza tabel opłat dwóch najbardziej popularnych sądów arbitrażowych w Polsce – Sądu Arbitrażowego Lewiatan oraz Sądu Arbitrażowego przy KIG – pokazuje ekonomiczne korzyści arbitrażu. W przypadku postępowania sądowego maksymalna dopuszczalna opłata od pozwu – 100 tys. zł – należna będzie w postępowaniu zwykłym w przypadku roszczenia w wysokości 2 mln zł. Natomiast w badanych sądach arbitrażowych opłata od roszczenia tej wysokości będzie znacznie niższa (Lewiatan – 61,1 tys. zł, KIG – 71,2 tys. zł). Opłatę w wysokości 100 tys. zł w Sądzie Arbitrażowym Lewiatan zapłacimy dopiero przy dochodzeniu roszczeń w wysokości aż 6,86 mln zł, a w przypadku Sądu Arbitrażowego przy KIG – 5,2 mln zł. Co istotne, wyliczenia te dotyczą rozpoznawania sprawy przez zespoły trzyosobowe. W przypadku zespołów jednoosobowych opłaty będą jeszcze niższe (pułap 100 tys. zł osiągany jest średnio przy roszczeniach w wysokości powyżej 15 mln zł). Poza tym w postępowaniu sądowym może pojawić się konieczność wniesienia apelacji lub skargi kasacyjnej (co może prowadzić nawet do potrojenia kosztów postępowania), podczas gdy wyrok sądu arbitrażowego jest ostateczny i co do zasady wykonalny, niezależnie od jego zaskarżenia do sądu powszechnego. Warto zatem przy zawieraniu umowy sporządzić symulację kosztów postępowania arbitrażowego i sprawdzić, czy rzeczywiście będzie ono droższe od sądowego.

Korzystna alternatywa 

Opisane czynniki w połączeniu z pozostałymi zaletami arbitrażu, szczególnie poufnością i odformalizowaniem postępowania, sprawiają, że staje się on coraz częściej wybieraną przez przedsiębiorców alternatywą dla sporów sądowych. Arbitraż wpisuje się zresztą doskonale w obserwowaną obecnie tendencję do wprowadzania do umów gospodarczych tzw. wielostopniowych klauzul rozwiązywania sporów (np. klauzule we wzorach FIDIC), pozwalających na optymalizację struktury sporu stron i zmaksymalizowanie szansy na jego polubowne zakończenie.

Mogą Cię zainteresować

05.03.2024

„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

W czasach, gdy dużo się mówi o stanie środowiska naturalnego a korzystanie z kopalnych źródeł energii jest wątpliwe i moralnie i ekonomicznie, proekologiczne postawy prz...

Publikacje
„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

08.12.2023

Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa

Sądowa walka o tantiemy. Stawką w sprawie między Cinema City a SFP-ZAPA, którą rozstrzygnie niebawem Sąd Najwyższy, są dziesiątki milionów, a w przyszłości nawet setk...

Publikacje
Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa
Wszystkie publikacje

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera!