Kryzys w relacjach inwestorskich

16.05.2014 Publikacje

Wysyłając informację bieżącą oficjalnym kanałem informacyjnym i zwołując po tym konferencję prasową, Holding Wydobywczy postąpił zgodnie z przepisami prawa i praktyką obowiązującą na rynku kapitałowym. Taka komunikacja wydaje się być prawidłowa, jednak pod warunkiem że na konferencji nie przekazano żadnych informacji poufnych, o których nie informowano wcześniej oficjalną drogą.

Na rynku kapitałowym istnieje wiele firm, które przekazują pozytywne informacje i chwalą się dobrymi wynikami finansowymi, jednak w ślad za tym wycena ich akcji nie osiąga satysfakcjonującego poziomu ani na tle krajowego sektora, ani przy porównaniu z wartością osiąganą przez zagranicznych rywali. Dlatego spółki giełdowe nie powinny ograniczać się jedynie do suchych komunikatów, potrzebne są dodatkowe działania budujące relacje inwestorskie, które kreują pełny i rzetelny wizerunek firmy. Jednak prowadzenie polityki informacyjnej i budowanie relacji z akcjonariuszami musi być zgodne z regułami rynku publicznego.

Regulacje prawne obowiązujące w Polsce i w całej Unii Europejskiej zapewniają spółkom publicznym możliwość korzystania z szerokiej gamy narzędzi do prowadzenia relacji inwestorskich, z jednym wszakże zastrzeżeniem – spółka musi zapewnić wszystkim uczestnikom rynku równy dostęp do informacji. Przepisy obligują emitentów na rynku publicznym do wykonywania obowiązków informacyjnych i informowania o istotnych zdarzeniach wszystkich uczestników rynku równocześnie, czyli w określony, usystematyzowany sposób, w postaci raportu bieżącego lub okresowego oraz za pośrednictwem określonych kanałów informacyjnych – w Polsce rolę tę pełni system ESPI. Spółka nie może dopuścić do sytuacji, w której komunikuje się jedynie z wąską grupą akcjonariuszy, udostępniając im z wyprzedzeniem, ani tym bardziej na wyłączność, informacje poufne, nieznane reszcie rynku.

Nie oznacza to, że spółka nie może organizować konferencji, briefingów czy spotkań z wybranymi akcjonariuszami oraz dziennikarzami. Ważne jednak jest, aby nie przekazywać podczas takich elitarnych spotkań informacji poufnych, czyli takich, które nie były wcześniej znane poza spółką, nie były dotychczas komunikowane na rynku, a mogłyby mieć wpływ na notowania jej akcji.

Spotykając się z inwestorami, dziennikarzami czy analitykami, przedstawiciele spółki publicznej mogą przekazywać informacje, które są powtórzeniem czy rozwinięciem upublicznionych wcześniej informacji albo nie mają charakteru poufnego, za to pozwolą na lepsze zrozumienie biznesu firmy, branży lub konkretnego zdarzenia. W przypadku Holdingu Wydobywczego do tej kategorii informacji może należeć choćby wyjaśnienie, dlaczego koszty transportu morskiego nie zniweczą opłacalności sprowadzania afrykańskiego węgla do Polski i tym samym nie pozbawią rentowności inwestycji wydobywczych prowadzonych w RPA, stawiając tym samym pod znakiem zapytania sens całej strategii rozwoju holdingu, opartej na ekspansji międzynarodowej.

W ten sposób wykonuje swoje obowiązki informacyjne wiele spółek, które najpierw realizują prawny obowiązek przekazania raportu systemem ESPI, a następnie zwołują konferencje, briefingi i tzw. road show dla dziennikarzy, analityków i inwestorów, na których powtarzając przekazane wcześniej informacje i odpowiadając na pytania, jednocześnie rozwiewają ewentualne wątpliwości i niejasności. Przedstawiciele spółki mogą wówczas przekonywać do swoich racji uczestników spotkania, tym samym doprowadzając do pojawienia się w prasie pozytywnych komentarzy do przekazanej wcześniej informacji. Takie działania nie są złamaniem prawa i są powszechnie stosowane na rynkach kapitałowych. Konferencje często są transmitowane na żywo w sieci, zapewniają więc także teoretycznie wszystkim równy dostęp do informacji. Podkreślenia jedynie wymaga, iż ten kanał informacyjny nie może zastąpić oficjalnego kanału dystrybucji informacji bieżących i okresowych, jakim jest system ESPI.

Budując strategię komunikacji z rynkiem, należy też pamiętać, że każdy inwestor pełni w spółce określoną rolę. Akcjonariusz charakteryzujący się podejściem długoterminowym do inwestycji jest relatywnie odporny na wahania rynku i wpływ plotek i pogłosek, dzięki czemu stabilizuje kurs i zapewnia spółce poczucie spokoju i kapitał na dalsze finansowanie obiecujących inwestycji. Z kolei inwestor krótkoterminowy zapewnia bieżącą płynność akcji spółki, co z kolei pozytywnie wpływa na postrzeganie spółki przez rynek i w efekcie na wartość bieżącej wyceny akcji oraz wycenę akcji przy nowych emisjach. Dlatego ważne jest, aby inwestycją w akcje spółki interesowały się obie grupy inwestorów, proporcjonalnie do jej wielkości i kapitalizacji, gdyż tylko to uczyni ją atrakcyjną w oczach całego rynku.

Mogą Cię zainteresować

05.03.2024

„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

W czasach, gdy dużo się mówi o stanie środowiska naturalnego a korzystanie z kopalnych źródeł energii jest wątpliwe i moralnie i ekonomicznie, proekologiczne postawy prz...

Publikacje
„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

08.12.2023

Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa

Sądowa walka o tantiemy. Stawką w sprawie między Cinema City a SFP-ZAPA, którą rozstrzygnie niebawem Sąd Najwyższy, są dziesiątki milionów, a w przyszłości nawet setk...

Publikacje
Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa
Wszystkie publikacje

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera!