Reżim legitymacyjny w spółce akcyjnej

01.02.2011 Publikacje

OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA PORZĄDKU LEGITYMACYJNEGO W SPÓŁCE AKCYJNEJ SPRZED NOWELIZAJI Z 5.12.2008 r.

Porządek legitymacyjny można określić jako zbiór reguł uprawdopodobniających przysługiwanie uprawnień z papieru wartościowego na rzecz osoby legitymowanej, przez co upraszcza się procedurę wykazywania (dowodzenia) prawa w ramach procedury jego wykonywania. Jak stwierdza Roman Longchamps de Berier (por. R. Longchamps de Berier, Dokumenty na okaziciela, w: „Encyklopedia Prawa Prywatnego” 1931, t. 1, s. LXXIV), przedmiotowa legitymacja występuje w dwóch kierunkach: pierwszy prowadzi do domniemania, że okaziciel dokumentu ma za sobą uprawnienie materialne, podczas gdy na podstawie drugiego, zobowiązany z papieru wartościowego ma prawo spełnić świadczenie bez badania, czy okaziciel jest prawnym posiadaczem dokumentu, natomiast spełnienie świadczenia do rąk tego pierwszego zwalnia dłużnika ze zobowiązania, nawet gdyby posiadacz nie był materialnie uprawnionym. Porządek legitymacyjny określa więc tryb dochodzenia roszczeń, w jakich przejawia się prawo majątkowe ucieleśnione w papierze wartościowym. W doktrynie prawa cywilnego przyjmuje się jednak, że legitymacja formalna – będąca składową porządku legitymacyjnego – mimo iż z reguły występuje wraz z legitymacją materialną, tj. prawem podmiotowym, nie zawsze musi się pokrywać z tą ostatnią (tak A. Szpunar, Podstawowe problemy papierów wartościowych, „Państwo i Prawo” 1991/2, s. 17). Co więcej, w zależności od postaci papieru wartościowego, tj. występującego jako papier imienny, na zlecenie, czy też na okaziciela, zmienia się priorytet ochrony, jako że jest nim albo interes zobowiązanego, albo wręcz przeciwnie – interes wierzyciela (uprawnionego).

Ogólne reguły porządku legitymacyjnego wyznaczają przepisy działu II tytułu XXXVII kodeksu cywilnego (Ustawa z 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zmn. dalej jako k.c.), tj. art. 9216-92112. Niemniej jednak w przypadku akcji, czyli w odniesieniu do spółki akcyjnej, reżim legitymacyjny poddany został uregulowaniu szczególnemu, unormowanemu do czasu wejścia w życie nowelizacji z 5.12.2008 r. w art. 406 k.s.h., choć jego rekonstrukcja nadal musiała uwzględniać podstawowe założenia, jakie legły u podstaw konstrukcji jurydycznej papieru wartościowego, zamieszczone w przepisach art. 9216-9217 k.c.

Szczególny charakter regulacji przewidzianej w art. 406 k.s.h. wyrażał się w tym, że przepis ten modyfikował ogólną regułę legitymacyjną w odniesieniu do akcji, a mianowicie zasadę, o jakiej mowa w art. 343 k.s.h., w ten sposób, iż wyłączał domniemanie, które przewidywał ten ostatni przepis, zastępując je wymogiem tzw. tygodniowej karencji skutkiem czego preponderencja legitymacji materialnej została zastąpiona warunkiem pokrywania się z legitymacją formalną (por. M. Michalski, Kontrola kapitałowa nad spółką akcyjną, Kraków 2004, s. 250. Nie można jednak zapomnieć, że w doktrynie prawa handlowego wyrażono także stanowisko odmienne, przyznające prymat legitymacji formalnej, tak m.in. T. Dziurzyński, Z. Fenichel, M. Honzatko, Kodeks handlowy. Komentarz, Łódź 1992, s. 415, K. Bandarzewski, Prawa akcjonariuszy, Kraków 1996, s. 13). Przejawem tego rozwiązania było złożenie dokumentów akcji w spółce na co najmniej tydzień przed terminem walnego zgromadzenia (por. art. 406 § 2 k.s.h. sprzed nowelizacji). Liberalniejszy wymóg zastosowano wobec akcjonariuszy z akcji imiennych, gdyż powinni oni byli być wpisani do księgi akcyjnej na co najmniej tydzień przed walnym zgromadzeniem, co wszakże nie pozbawiało spółki możliwości żądania od nich dowodu posiadania dokumentów akcji (por. art. 406 § 1 k.s.h. sprzed nowelizacji). Konstrukcja tygodniowej karencji przejęta została z regulacji przewidzianej w art. 399 rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z 27.06.1934 r. – Kodeks handlowy (Dz. U. Nr 57, poz. 502 ze zm., dalej jako k.h.), mającej na celu ograniczenie rozporządzania akcjami w okresie bezpośrednio poprzedzającym walne zgromadzenie, jak i w jego trakcje (por. M. Michalski, Kontrola kapitalna…, s. 282), aby ustabilizować w tym czasie strukturę akcjonariatu dając spółce jednocześnie pewność co do tego, że w walnym zgromadzeniu biorą udział jedynie osoby legitymowane materialnie (dlatego M. Allerhand, Kodeks handlowy. Komentarz,Warszawa 1991, s. 464, pisał, że „Nie ma prawa do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu ten, kto akcje zbył, chociaż wpisany jest jeszcze w księdze akcyjnej, bo nie jest już jej właścicielem, a w ustawie mowa jest o uczestniczeniu właścicieli”). Co więcej, taka sytuacja umożliwia akcjonariuszom rozpoznanie potencjalnego układu sił na zwołanym walnym zgromadzeniu, zaś informacja ta stanowi istotną wskazówkę dla podejmowanych decyzji inwestorskich, w tym decyzji co do uczestniczenia w wlanym zgromadzeniu, a także dla przygotowywania strategii postępowania na nim. W tym celu wykorzystywane były: lista uprawnionych do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu, przygotowywana przez zarząd spółki i wykładana w jego lokalu na co najmniej trzy dni powszednie przed terminem odbycia walnego zgromadzenia (por. art. 407 § 1 k.s.h., a także art. 400 § 1 k.h.) oraz tzw. zapytanie holdingowe, o jakim mowa w art. 6 § 4 k.s.h., jako że zapewniały one osiągnięcie stanu przejrzystości korporacyjnych w spółce na moment walnego zgromadzenia.

Kierunek ten przyjął ustawodawca również w stosunku do akcji zdeterminowanych, bowiem art. 406 § 3 k.s.h. sprzed nowelizacji z 5.12.2008 r. nakazywał złożenie w spółce – zamiast dokumentów akcji – imiennego świadectwa depozytowego, którego wystawienie zgodnie z treścią art. 11 ust. 1 ustawy z 29.07.2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. Nr 183, poz. 1538 ze zm., dalej jako u.o.f.) powodowało blokowanie odpowiedniej liczby akcji wskazanej w treści świadectwa albo do chwili utraty jego ważności, albo do momentu jego zwrotu wystawiającemu przed terminem, na jaki świadectwo zostało wystawione. Ponadto, odnośnie do spółek publicznych wzbogacono katalog instrumentów, dzięki którym zapewniona jest transparentność akcjonariatu w okresie przypadającym przed walnym zgromadzeniem oraz w czasie jego trwania, poprzez regulację zawartą w art. 70 pkt 2 ustawy z 29.07.2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu o spółkach publicznych (Dz. U. Nr 183, poz. 1539 ze zm., dalej jako u.o.p.). Przywołany przepis nałożył bowiem na spółkę obowiązek przekazywania do Komisji Nadzoru Finansowego – nie później niż w dniu poprzedzającym walne zgromadzenie – wykazu akcjonariuszy uprawnionych do udziału w nim, z określeniem liczby akcji i głosów przysługujących każdemu akcjonariuszowi.

Rekonstruując porządek legitymacyjny opisany w świetle przepisów oddziału 3 działu II tytułu III kodeksu spółek handlowych sprzed nowelizacji trzeba zauważyć, że utrzymywał on dualistyczne podejście do sposobu wykazywania legitymacji przez akcjonariusza. Mechanizm wykazywania legitymacji oparty został na podziale akcji w zależności od formy ich występowania w obrocie prawnym. Tym samym podstawą stosowania określonego porządku legitymacyjnego była okoliczność zdematerializowania akcji, tudzież pozostawienia jej w formie tradycyjnej, tj. jako dokumentu. W przypadku dematerializacji akcji funkcję legitymacyjną przejmował system rejestracji akcji w depozycie papierów wartościowych, oparty na urządzeniach ewidencyjnych, jakimi są rachunki papierów wartościowych oraz konta depozytowe (por. art. 3 pkt 21 u.o.f. – tak też M. Michalski, Spółka akcyjna, Warszawa 2008, s. 120), podczas gdy w stosunku do akcji tradycyjnych utrzymano legitymację zasadzającą się na nośniku materialnym. W konsekwencji, przy akcjach zdematerializowanych na potrzeby realizacji uprawnień majątkowych wykorzystywano system depozytu papierów wartościowych (M. Michalski, Spółka…, s. 347), natomiast co do uprawnień korporacyjnych ciężar dowodzenia faktu posiadania akcji przejmował znak legitymacyjny w postaci imiennego świadectwa depozytowego powiązany z blokadą akcji na właściwym rachunku papierów wartościowych (M. Michalski, Spółka…, s. 370). Jeżeli chodzi o akcje występujące w formie tradycyjnej, to porządek legitymacyjny jednolicie bazował na dokumencie akcji, choć w przypadku akcji imiennych – w tym także zdematerializowanych – w pierwszej kolejności rozstrzygające znaczenie przyznano wpisowi do księgi akcyjnej (wpis w księdze akcyjnej nie pozbawiał wszakże doniosłości prawnej faktu posiadania akcji, a to z racji wciąż aktualnego w stosunkach właściwych dla spółki akcyjnej art. 9217 k.c. Dlatego też nie można zgodzić się z poglądem w: O. Horwath, K. Oplustil, Legitymacja akcjonariusza do udziału w wlanym zgromadzeniu w świetle prawa polskiego i wspólnotowego, „Przegląd Prawa Handlowego” 2008/8, s. 17, zgodnie z którym wpis do księgi jest wystarczającą przesłanką dla wykonywania wszelkich uprawnień korporacyjnych w spółce, o czym miałby przesądzać art. 343 § 1 k.s.h. Tymczasem powołany przepis statuuje jedynie domniemanie, przy czym ma ono charakter domniemania wzruszalnego). Niemniej jednak w obydwu sytuacjach reguły stosowania porządku pozostawały ujednolicone (błędne w tym zakresie stanowisko prezentował P. Sokal, Wykonywanie praw korporacyjnych oraz rematerializacja akcji w spółce publicznej, „Prawo Spółek” 2007/3, s. 45. Autor ten stwierdzał bowiem, że regulacje dotyczące wykonywania praw korporacyjnych w spółce publicznej zostały poddane „odmiennym niż to ma miejsce w obrocie tradycyjnym wymogom”, podczas gdy w świetle obowiązującego w ówczesnym stanie prawnym art. 406 § 3 k.s.h. przedmiotowe regulacje uwzględniały jedynie specyfikę obrotu zdematerializowanego), wobec czego momentem referencyjnym na wskazanie legitymacji był dzień przypadający na tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia, ponieważ na ten dzień uprawniony akcjonariusz musiał albo złożyć w spółce dokument akcji bądź imienne świadectwo depozytowe, albo też być wpisanym do księgi akcyjnej (wszystkie wyróż. – M.M.).

Tymczasem zasadniczą kwestię w podejściu do kwestii reguł porządku legitymacyjnego w przypadku akcji przyniosła nowelizacja z 5.12.2008 r. stanowiąca transpozycję do prawa polskiego unormowań przewidzianych w dyrektywie 2007/36/WE.

PODEJŚCIE DO PORZĄDKU LEGITYMACYJNEGO W ŚWIETLE PRZEPISÓW NOWELIZACJI Z 5.12.2008 r.

Nowelizacja z 5.12.2008 r. nakierowana została na ułatwienie akcjonariuszom spółek publicznych – a zatem w szerszym zakresie niż w świetle dyrektywy 2007/36/WE – wykonywania praw korporacyjnych, przez co zamierzano stworzyć mechanizmy umożliwiające aktywne uczestnictwo akcjonariuszy w podejmowaniu decyzji (por. Uzasadnienie do ustawy z 5.12.2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (druk sejmowy nr 1130), por. www.sejm.gov.pl, s. 3). Podejście takie znajduje umocowanie w dominującym obecnie poglądzie, że zaangażowanie akcjonariuszy w życie spółki jest niezbędną przesłanką poprawy ładu korporacyjnego, co z kolei wymaga oddania do dyspozycji akcjonariuszy takich instrumentów, aby ułatwić im sprawowanie efektywnego nadzoru nad kadrą zarządzającą oraz wpływanie na najważniejsze sprawy spółki. Kierunek ten – co zresztą przejmie później ustawodawca krajowy – wyznacza już pracodawca europejski w dyrektywie 2007/36/WE, uznając za jeden z podstawowych środków jego realizacji usuwanie przeszkód utrudniających akcjonariuszom głosowanie, w tym uzależnienie wykonywania prawa głosu od zablokowania akcji przez pewien okres przed terminem walnego zgromadzenia (por. pkt 3 preambuły do dyrektywy 2007/36/WE). Należy dodać, że dyrektywa 2007/36/WE jest regulacją ingerującą przede wszystkim w obszar transgranicznego obrotu akcjami, który realizuje się głównie na rynkach regulowanych w ramach jednolitego rynku wewnętrznego. Powyższy cel determinuje rozwiązania regulacyjne, do jakich sięga dyrektywa 2007/36/WE, a w ich następstwie rozwiązania szczegółowe, przyjmowane w świetle prawa krajowego.

Szczegółową analizę problematyki obowiązującego reżimu legitymacyjnego należy rozpocząć od postawienie ogólnej tezy, że nowelizacja różnicuje – w przeciwieństwie do stanu prawnego obowiązującego przed jej wejściem w życie – reguły stosowania porządku legitymacyjnego, wprowadzając dychotomiczny podział na reguły właściwe spółkom niepublicznym oraz spółkom publicznym. Kryterium podziału jest przy tym nie tyle forma akcji, ile status formalny spółki, co oznacza, że reguły porządku legitymacyjnego będą miały zastosowanie względem akcjonariuszy, bez względu na to, czy przysługują im akcje zdematerializowane czy też akcje występujące w formie dokumentów, skoro decydujące znaczenie odgrywa okoliczność, czy spółka ma status spółki publicznej, czy też jest ona spółką niepubliczną. Fakt występowania w spółce publicznej akcji w obydwu formach nie zmieni tym samym sposobu podejścia do reguł porządku legitymacyjnego, bowiem będą one jednolite dla wszystkich jej akcjonariuszy, z tym jedynie zastrzeżeniem, że forma będzie determinować techniczną stronę ich realizacji.

PORZĄDEK LEGITYMACYJNY W SPÓŁCE NIEPUBLICZNEJ

Skoro spółka niepubliczna nie została zdefiniowana od strony pozytywnej w przepisach prawa, chociaż pojęciem tym ustawodawca posługuje się w przepisach prawa (por. np. art. 406 § 2 k.s.h.), to jej wyróżnienie jako oznaczonej kategorii możliwe jest jedynie w drodze negatywnej, poprzez odwołanie się do kategorii spółki publicznej. Każda spółka akcyjna niemająca statusu spółki publicznej będzie więc uważana za spółkę niepubliczną. Jeżeli zatem przyjąć, że w myśl art. 4 pkt 20 u.o.p. przez spółkę publiczną rozumie się spółkę, w której co najmniej jedna akcja jest zdematerializowana – z wyjątkiem spółki, której akcje zostały zdematerializowane na podstawie art. 5a ust. 2 u.o.f., tj. spółki z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – to za spółkę będzie się uważać każdą spółkę, w której nie przeprowadzono dematerializacji jakiejkolwiek akcji. Na marginesie można więc zauważyć, że status spółki niepublicznej będzie przysługiwać spółce akcyjnej, która przeprowadziła subskrypcję akcji nowej emisji w formule oferty publicznej w rozumieniu art. 3 ust. 1-3 u.o.p., ale nie zdecydowała się na proces dematerializacji ani pierwotnej (por. art. 7 u.o.f.), ani wtórnej (por. art. 6 u.o.f.). Może tu zatem chodzić m.in. o spółki wymienione w art. 5 ust. 3 u.o.f., w stosunku do których ustawodawca przewidział systemową dematerializację fakultatywną, tj. takie, których akcje pozostają wyłącznie w alternatywnym systemie obrotu, albo pozostają w ogóle poza obrotem zorganizowanym.

W przypadku spółki niepublicznej utrzymano zarówno dotychczasowy porządek legitymacyjny, jak i reguły jego stosowania. Oznacza to, że po pierwsze, nadal obowiązuje zasada tygodniowej karencji, prowadząca do ograniczenia rozporządzania akcjami, czy nawet do czasowego wyłączenia ich spod obrotu prawnego, po drugie zaś – sposób wykazywania legitymacji uzależniony jest od postaci, pod jaką akcja występuje w obrocie.

Legitymacja z akcji imiennych

W spółce niepublicznej ogólną regułę porządku legitymacyjnego wyznacza art. 343 § 1 k.s.h., zgodnie z którym za akcjonariusza uważa się osobę wpisaną do księgi akcyjnej. Trzeba jednak zauważyć, że powołany przepis bazuje na konstrukcji domniemania wzruszalnego, co zakłada dopuszczalność przeprowadzenia przeciwdowodu wykazującego, iż osoba wpisana do księgi akcyjnej nie jest jednocześnie legitymowana materialnie, czyli wpis nie pokrywa się ze stanem prawnym (por. przede wszystkim M. Michalski, Kontrola kapitałowa…, s. 186). Przyjęta przez ustawodawcę konstrukcja art. 343 § 1 k.s.h. oznacza, że przepis ten stwarza po stronie spółki przywilej, na mocy którego może ona bez dodatkowych czynności przyjąć, iż osoba wpisana do księgi może wykonywać oznaczone uprawnienia względem spółki, a jedynie zła wiara pozbawia spółkę możliwości pomijania innych okoliczności i dowodów.

Tymczasem na potrzeby uczestnictwa w walnym zgromadzeniu ogólna reguła porządku legitymacyjnego ulega modyfikacji, jako że w odniesieniu do akcji imiennych spółki niepublicznej normuje ją przepis art. 406 § 1 k.s.h. w brzmieniu nadanym mu mocą nowelizacji. Redakcja przepisu w porównaniu z treścią § 1 sprzed przedmiotowej zmiany uwzględnia jedynie wprowadzenie kategorii spółek niepublicznych, pozostawiając dalszą część regulacji w niemalże niezmienionym stanie. Dlatego nadal aktualne pozostaje stanowisko, zgodnie z którym art. 406 § 1 k.s.h. wyraża regułę szczególną względem art. 343 § 1 k.s.h., bowiem modyfikuje porządek legitymacyjny z akcji imiennych w ten sposób, że poza wpisem do księgi akcyjnej wymaga też legitymacji materialnej w postaci posiadania dokumentu akcji, na co wskazuje użyte przez ustawodawcę sformułowanie „uprawnieni z akcji imiennych” (tak zwłaszcza M. Michalski, Spółka…, s. 425. Błędnie natomiast M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Warszawa 2009, s. 815, który zdaje się nie zauważać powyższej wyraźnej dyspozycji ustawodawcy, który wprost odwołuje się do uprawnienia materialnego akcjonariusza i ogranicza legitymację jedynie do strony formalnej, tj. do wpisu do księgi akcyjnej. Podobnie W. Popiołek, w: Kodeks spółek handlowych. Komentarz, J. A. Strzępka (red.), Warszawa 2009, s. 912), co niewątpliwie dowodzi, iż chodzi tu o osoby, które dysponują akcjami i które powinny być jeszcze wpisane do księgi akcyjnej. Ten drugi warunek wyraża stwierdzenie „jeżeli zostali wpisani”, a zatem po pierwsze, osoby te powinny być uprawnionymi z akcji oraz po drugie, powinny figurować w księdze akcyjnej na odpowiedni moment.

Warto tu odnotować swoistą sprzeczność w orzecznictwie Sądu Najwyższego (dalej jako SN) w powyższej kwestii. Otóż w wyroku z 22.11.2002 r. (wyrok SN z 22.11.2002 r. – II CKN 642/00 – LEX nr 77056) SN zauważył, że mimo ważnego zbycia akcji imiennej, dotychczasowy akcjonariusz nadal jest uprawnionym wobec spółki, jeśli wciąż pozostaje wpisany do księgi akcyjnej. Natomiast w nowszym wyroku z 4.12.2009 r. (wyrok SN z 4.12.2009 r. – III CKN 85/09 – „Biuletyn Sądu Najwyższego” 2010/3, poz. 13) SN stwierdził, że „z wymaganym przez art. 406 k.s.h. wpisem do księgi akcyjnej co najmniej na tydzień przed walnym zgromadzeniem należy łączyć jedynie znaczenie legitymacyjno-dowodowe. W konsekwencji, udział w wlanym zgromadzeniu akcjonariusza materialnie legitymowanego, ale nie wpisanego do księgi zgodnie z art. 406 § 1 k.s.h. nie powinien pociągać za sobą ujemnych konsekwencji dla nikogo (zdecydowanie odmiennie w tym zakresie m.in. W. Popiołek, w: Kodeks spółek…, s. 913, który jednoznacznie konkluduje, iż brak wykazania legitymacji formalnej, pomimo możliwości udowodnienia prawa po stronie akcjonariusza, uniemożliwia mu udział w wlanym zgromadzeniu. Stanowisko swoje Wojciech Popiołek opiera na założeniu, że uprawnienie do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu akcjonariusz wywodzi z przesłanek formalnych, do czego podstawę normatywną autor upatruje w art. 343 k.s.h. Por. W. Popiołek, Akcja – prawo podmiotowe, Warszawa 2010, s. 104).

Konfrontacja art. 343 § 1 k.s.h., którego konstrukcja opiera się jedynie na wzruszalnym domniemaniu, że wpisana do księgi akcyjnej osoba jest rozpoznawana jako akcjonariusz spółki, z art. 406 § 1 k.s.h. dowodzi, iż ten ostatni przepis ma funkcję szczególną, a mianowicie zabezpiecza stabilność akcjonariatu spółki na okoliczność zwołania i przeprowadzenia walnego zgromadzenia. Można się zatem pokusić o stwierdzenie, że art. 406 § 1 k.s.h. wprowadza regulację zdecydowanie bardziej restrykcyjną niż liberalny w swojej wymowie art. 343 § 1 k.s.h.

Przy wykładni art. 406 § 1 k.s.h. nie można zatem pomijać wciąż aktualnego w stosunkach spółki akcyjnej art. 9217 k.c., z mocy którego spółka, jeżeli poweźmie wiadomości o fakcie, że osoba wpisana do księgi akcyjnej nie jest rzeczywistym akcjonariuszem, powinna odmówić spełnienia świadczenia. Dlatego też przy legitymacji z akcji imiennych w spółce niepublicznej należy uwzględniać kumulatywne wystąpienie zarówno legitymacji formalnej, jak i materialnej. Zarząd spółki powinien dołożyć należytej staranności – uwzględniając jednocześnie na podstawie art. 355 § 2 k.c. jej podwyższony miernik – ażeby w sposób właściwy stwierdzić legitymację osoby zamierzającej uczestniczyć w walnym zgromadzeniu (tak M. Michalski, Spółka…, s. 425).

W kontekście tym trzeba zauważyć, że jakkolwiek w spółce akcyjnej jako reguła zasadnicza obowiązuje – fundowana na podstawie konstrukcji domniemania wzruszalnego z art. 343 k.s.h. – preponderencja legitymacji materialnej (por. zwłaszcza M. Michalski, Kontrola kapitałowa…, s. 250, a także A. Szumański, w: System Prawa Prywatnego, t. 19: Prawo papierów wartościowych, A. Szumański (red.), Warszawa 2006, s. 200 oraz S. Sołtysiński, w: System Prawa Prywatnego, t. 17B: Prawo spółek kapitałowych, S. Sołtysiński (red.), Warszawa 2010, s. 548. Odmienne przede wszystkim W. Popiołek, Akcja…, s. 104 oraz powoływana tam literatura), to jednak w odniesieniu do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu podlega ona znaczącej korekcie w postaci wymogu pokrycia się jej z legitymacją formalną (por. M. Michalski, Spółka…, s. 425).

Legitymacja z akcji na okaziciela

Jeżeli chodzi o legitymację z akcji na okaziciela w spółce niepublicznej, to również w tym przypadku reguły dotychczasowego porządku legitymacyjnego pozostały niezmienione. Oznacza to, że w przypadku większości uprawnień podstawowe znaczenie ma fakt posiadania dokumentu akcji, z czym art. 343 § 1 k.s.h. wiąże domniemanie statusu akcjonariusza, zwalniające spółkę z wymogu żądania wykazania przed nią jednocześnie legitymacji materialnej, poza przypadkiem złej wiary.

Natomiast w odniesieniu do uprawnienia do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu szczególną regułę porządku legitymacyjnego wprowadza art. 406 § 2 k.s.h. Przepis ten przewiduje tygodniową karencję przed terminem walnego zgromadzenia i wymaga dla jej zachowania złożenia dokumentów akcji w spółce albo u notariusza, albo w banku bądź w firmie inwestycyjnej, mających siedzibę lub oddział na terytorium Unii Europejskiej lub państwa będącego stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym. Do czasu zakończenia walnego zgromadzenia akcja, tudzież zaświadczenie wydane przez podmioty autoryzowane do przyjęcia dokumentów akcji i potwierdzające ich złożenie, nie mogą być wydane. Także w odniesieniu do akcji na okaziciela mamy do czynienia z preponderencją legitymacji materialnej, jako że przesądza o tym wspomniany już art. 9217 k.c. (M. Michalski, Spółka…, s. 421), na podstawie którego spółka umocowana jest zawsze do zweryfikowania rzeczywistego uprawnienia przysługującego okazicielowi dokumentu.

Co prawda, na rzecz legitymacji materialnej posiadacza akcji na okaziciela przemawia w pierwszej kolejności system domniemań oparty na art. 339 oraz art. 341 k.c., który według Adama Szpunara (por. A. Szpunar, Podstawowe problemy…, s. 22, który stawia tezę, że ciąg przedmiotowych domniemań prowadzi do wniosku, iż okazicielowi dokumentu przysługuje prawo materialne, co A. Szpunar wyraża w stwierdzeniu, że jest on uprawniony do rozporządzania tymże prawem) wychodzi poza domniemanie prawnego posiadania, niemniej nie odbiera on samej spółce możliwości zbadania rzeczywistego uprawnienia, a niekiedy wręcz ją do tego obliguje (por. także rozwiązania na temat papierów wartościowych na okaziciela E. Zoll, Zobowiązania w zarysie, Warszawa 1948, s. 102, które chociaż wprost koncentrują się na zapisie długu na okaziciela, to znajdują także odniesienie do papierów na okaziciela takich jak akcje. Jednocześnie A. Szpunar, Podstawowe problemy…, s. 22, stoi na stanowisku, że mimo wątpliwości co do rzeczywistego uprawnienia okaziciela dokumentu dłużnik nie może się wstrzymać ze spełnieniem świadczenia, ale powinien je złożyć w depozycie sądowym. Takie podejście trzeba wszakże ograniczyć jedynie – mając na uwadze naturę świadczeń dłużnika – do świadczeń o charakterze majątkowym, nie obejmując tym samym zachowania w postaci dopuszczenia do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu). Dlatego też, mimo że ustawa expressis verbis przywołuje jedynie obowiązek złożenia w spółce dokumentu akcji bądź odpowiedniego zaświadczenia, to jednak nie można z tego wyprowadzać wniosku, iż ustawodawca tylko do tej czynności ogranicza zachowania osoby zamierzającej wziąć udział w walnym zgromadzeniu. Tradycyjna forma akcji wiąże bowiem sytuację prawną jej posiadacza z reżimem ogólnym, właściwym papierom wartościowym na podstawie działu II tytułu XXXVII kodeksu cywilnego.

Legitymacja zastawnika oraz użytkownika

Pozycja prawna zastawnika, tudzież użytkownika, a zatem uprawnionych z tytułu ograniczonego prawa rzeczowego obciążającego akcje, wyznaczona jest przede wszystkim przez regulację przewidzianą w art. 343 § 2 k.s.h., nie zaś przez art. 340 k.s.h. (odmiennie, jak się wydaje, S. Sołtysiński, w: System…, s. 386, który zauważa, że w przypadku akcji na okaziciela zastawnik tudzież użytkownik mogą wykazywać swoją legitymację jedynie na potrzeby realizacji uprawnień majątkowych). Ten ostatni przepis ma charakter szczególny, wobec czego jego funkcję należy rozpatrywać w kontekście zaostrzenia rygorów formalnych na potrzeby uproszczenia procedury legitymacyjnej, której celem jest szybszy tryb rozpoznawania osoby uprawnionej do udziału w walnym zgromadzeniu.

Ogólnie rzecz ujmując, w przypadku uprawnionych z tytułu ograniczonego prawa rzeczowego obowiązuje taka sama reguła legitymacyjna jak w odniesieniu do akcjonariuszy, co oznacza rozróżnienie na akcje obciążone tym prawem według postaci, pod jaką występują one w obrocie, tj. akcje imienne i na okaziciela.

Jeżeli chodzi o akcje imienne, to ustawodawca przewiduje dwie odmienne sytuacje. Pierwsza z nich dotyczy zastawnika bądź użytkownika, który nie jest wpisany do księgi akcyjnej. W takim przypadku, zgodnie z dyspozycją z art. 406 § 1 k.s.h., beneficjent ograniczonego prawa rzeczowego nie dysponuje własną legitymacją wobec spółki, a zatem nie może być przez nią rozpoznany jako umocowany do wykonywania uprawnienia do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu. Tym samym zastawnik lub użytkownik mogą brać udział w walnym zgromadzeniu tylko na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez akcjonariusza. Przesądza o tym brak wpisania ich do księgi akcyjnej, co z kolei jest jedną z dwóch kumulatywnie wymaganych przesłanek, podczas gdy drugą stanowi uprawnienie materialne w postaci przysługującego im prawa zastawu albo użytkowania. Taki stan może być następstwem:

  • statutowego zakazu przyznawania zastawnikowi (użytkownikowi) prawa głosu (por. art. 340 § 2 k.s.h.);
  • braku odpowiedniego pozytywnego postanowienia w umowie zastawu (użytkowania);
  • wyraźnego negatywnego postanowienia w umowie zastawu (użytkowania).

Z kolei druga sytuacja wyraźnie rozpoznawana przez ustawodawcę obejmuje przypadki, gdy umowa zastawu (użytkowania) dopuszcza wprost wykonywanie prawa głosu z akcji przez zastawnika (użytkownika), który jednocześnie wpisany jest do księgi akcyjnej (por. art. 340 § 1 w zw. z art. 341 § 2 k.s.h.). Wówczas zastawnika (użytkownika) obowiązują takie same reguły, jakie ustawodawca nakazuje stosować względem akcjonariusza wpisanego do księgi akcyjnej (por. m.in. M. Michalski, Spółka…, s. 426; S. Sołtysiński, w: System…, s. 386; M. Rodzynkiewicz, Kodeks…, s. 815). Oznacza to, że na potrzeby uczestniczenia w walnym zgromadzeniu zastawnik (użytkownik) powinien być wpisany do księgi akcyjnej na co najmniej tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia (por. art. 406 §1 in fine k.s.h.). Mamy tu do czynienia ze szczególnym rygorem dowodowym, jako że wpis do księgi upraszcza proces uprawdopodobnienia przez zainteresowanego przysługującego mu uprawnienia, dzięki czemu w razie braku wątpliwości po stronie spółki, w tym okoliczności mogących podważyć jego dobrą wiarę, jest on dopuszczany do wykonywania uprawnień korporacyjnych bez konieczności prezentacji dokumentów obciążonych na jego rzecz akcji. Jednocześnie zastawnik (użytkownik) realizuje przedmiotowe uprawnienia organizacyjne we własnym imieniu. Słusznie przy tym zastrzega Mateusz Rodzynkiewicz (por. M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek, s. 815. W tym kierunku por. także M. Michalski, Spółka…, s. 425), że osoba niebędąca już zastawnikiem czy użytkownikiem – np. z powodu wygaśnięcia ograniczonego prawa rzeczowego – ale nadal wpisana do księgi akcyjnej, nie może uczestniczyć w walnym zgromadzeniu. Symetrycznie zatem trzeba przyjąć, że osoba niewpisana jeszcze do księgi, mimo iż ustanowiono na jej rzecz skutecznie prawo zastawu (por. art. 329 § 1 k.c. w zw. z art. 339 k.s.h.) bądź użytkowania (por. art. 264 § 3 k.c. w zw. z art. 339 k.s.h.) na akcjach imiennych, nie będzie mogła być dopuszczona do udziału w walnym zgromadzeniu, skoro poza przesłanką materialną pozbawiona będzie jeszcze przesłanki formalnej (por. m.in. M. Michalski, Spółka…, s. 426. Odmiennie sytuacja przedstawiała się pod rządami kodeksu handlowego, gdyż wpisowi do księgi akcyjnej podlegał tylko akcjonariusz, toteż zastawnik mógł uczestniczyć w walnym zgromadzeniu jako pełnomocnik zastawcy, por. zwłaszcza M. Michalski, Legitymacja akcjonariusza w obrocie tradycyjnym oraz w publicznym obrocie papierami wartościowymi, „Prawo Spółek” 1999/5, s. 8).

Nieco odmiennie przedstawia się legitymacja zastawnika oraz użytkownika w sytuacji, gdy przedmiotem obciążenia rzeczowym prawem ograniczonym są akcje na okaziciela. Podstawowe znacznie należy tu przypisać art. 406 § 2 w zw. z art. 343 § 2 w zw. z § 1 k.s.h., bowiem rozstrzyga on o legitymacji zastawnika oraz użytkownika, stanowiąc, że w tym zakresie znajdują do nich odpowiednie zastosowanie reguły właściwe dla legitymacji akcjonariusza. W konsekwencji, zastawnikowi oraz użytkownikowi przysługuje kompetencja do wykonywania uprawnień korporacyjnych we własnym imieniu, jeśli czynność prawna, będąca źródłem zastawu czy użytkowania, przewiduje takie rozwiązanie. Okoliczność, że art. 340 § 1 k.s.h. odwołuje się wyłącznie do zastawu i użytkowania ustanowionych na akcjach imiennych, nie może być interpretowana jako wyłączenie przypisania legitymacji posiadaczom zależnym (w tym kierunku por. jednak m.in. S. Sołtysiński, w: System…, s. 386), ale ma na celu podniesienie rygoru formalnego wówczas, gdy możliwe jest wykazanie legitymacji bez konieczności jednoczesnej prezentacji dokumentów akcji. Dlatego wpis do księgi akcyjnej zastawnika czy użytkownika usprawnia oraz upraszcza procedurę dowodzenia ich uprawnień, z wyłączeniem sytuacji gdy spółka wie lub powinna wiedzieć, że nie są rzeczywiście uprawnionymi. Niemniej jednak eo ipso przepis art. 340 § 1 k.s.h. nie może być wykładany a contrario, a mianowicie jako pozbawienie legitymacji własnej zastawnika oraz użytkownika z akcji na okaziciela. Należy dodać, że posiadacze zależni tylko wtedy nie będą mogli być dopuszczeni do udziału w walnym zgromadzeniu, kiedy umowa zastawu bądź użytkowania nie będzie przewidywała takiej możliwości, albo będzie ją wprost wyłączała. Możliwe jest jednak wtedy udzielenia im pełnomocnictwa przez akcjonariusza.

PORZĄDEK LEGITYMACYJNY W SPÓŁCE PUBLICZNEJ

W przypadku spółki publicznej trzeba wyjść od ogólnej konstatacji, że mimo jej szczególnego statusu formalnego akcje spółek publicznych z reguły występują w dwóch formach, tj. zarówno w formie zdematerializowanej, jak i w formie tradycyjnej, tzn. jako dokumenty. Warto tu zauważyć, że przewidziany w art. 313 k.s.h. jako jedyny możliwy łączny tryb zawiązania spółki akcyjnej uniemożliwia przeprowadzenie subskrypcji akcji połączonej z ofertą publiczną, a w konsekwencji – dematerializację pierwotną powiązaną z powstaniem spółki. Dlatego też porządek legitymacyjny w spółce publicznej, jakkolwiek ujednolicony dla wszystkich akcji, musi zawsze uwzględniać specyfikę obydwu form, w jakich występują one w obrocie prawnym.

Ogólne zasady porządku legitymacyjnego w spółce publicznej

Porządek legitymacyjny w spółce publicznej podlega ogólnej regule przewidzianej w art. 343 § 1 k.s.h. Jednak przepis ten nakazuje ponadto uwzględnienie regulacji szczególnej zawartej w przepisach ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, co znajdzie zastosowanie do akcji zdematerializowanych. Oznacza to, że w sytuacji gdy spółka publiczna wyemitowała akcje zdematerializowane, za akcjonariusza uznawana będzie osoba legitymująca się imiennym świadectwem depozytowym, wystawianym zgodnie z art. 9 ust. 1 u.o.f. W myśl art. 11 ust. 1 u.o.f., z chwilą wystawienia takiego świadectwa podmiot prowadzący rachunek papierów wartościowych, na którym zapisane są akcje, dokonuje obligatoryjnej blokady akcji wskazanych w treści tego świadectwa, wobec czego nie mogą być one przedmiotem obrotu przez cały termin ważności świadectwa lub do momentu jego zwrotu przed tym terminem. Nakaz blokowania akcji, na jakie wystawia się świadectwo depozytowe, oznacza, że w przypadku akcji zdematerializowanych mamy do czynienia z istotną zmianą ogólnej reguły porządku legitymacyjnego wyrażonej w art. 343 § 1 k.s.h., ponieważ legitymacja formalna, którą wyraża inne świadectwo depozytowe, musi się pokrywać z legitymacją materialną, jaką zapewnia obowiązkowa blokad akcji.

W spółce publicznej mamy więc do czynienia z dualizmem w ramach porządku legitymacyjnego, jako że akcje w formie dokumentów poddane są nadal ogólnej regule z art. 343 § 1 k.s.h. ufundowanej na domniemaniu prawnym, zgodnie z którym posiadacza dokumentu akcji uważa się za akcjonariusza, podczas gdy porządek legitymacyjny w odniesieniu do akcji zdematerializowanych ulega modyfikacji w kierunku zapewnienia zgodności legitymacji formalnej z legitymacją materialną.

Reguła dnia rejestracji

Tymczasem istotną zmianę porządku legitymacyjnego w spółce publicznej wprowadzono na potrzeby uczestnictwa w walnym zgromadzeniu. Warto dodać, że za podstawę tego porządku przyjęto tzw. regułę dnia rejestracji uczestnictwa w wlanym zgromadzeniu (ang. record date) będącej konstrukcją przewidzianą w art. 7 ust. 2 dyrektywy 2007/36/WE. Dzień rejestracji rozumiany jest jako moment miarodajny dla ustalenia kręgu osób uprawnionych do uczestnictwa w wlanym zgromadzeniu w spółkach, których akcje zostały dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym znajdującym się lub funkcjonującym w państwie członkowskim UE (por. także m.in. M. Michalski, Uwagi krytyczne…, s. 10, oraz A. Chłopecki, Materialnoprawne i legitymacyjne skutki tzw. record date, „Przegląd Prawa Handlowego” 206/6, s. 23, a także J. Kołacz, Dyrektywa 2007/36/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wykonywania niektórych praw akcjonariuszy, „Monitor Prawniczy” 2008/9, s. 463). Konstrukcja ta bazuje na założeniu wskazania jednolitego dla wszystkich akcjonariuszy spółki momentu, na który ustala się posiadania akcji, rozstrzygający o możliwości wykonywania uprawnienia do udziału w wlanym zgromadzeniu, a w konsekwencji – wykonywania prawa głosu. Konstrukcja dnia rejestracji pozwala na identyfikację kręgu akcjonariuszy (tak A. Chłopecki, Materialnoprawne i legitymacyjne…, s. 24), z tym wszakże zastrzeżeniem, że zawsze ma ona wymiar historyczny, bowiem dokonywana jest tylko na określony dzień. Można więc stwierdzić, że ma ona wymiar epizodyczny.

Dzień rejestracji nawiązuje do modelu dnia ustalenia prawa (szerzej również M. Michalski, Uwagi krytyczne…, s. 11), z jakim mamy do czynienia w sytuacji realizacji uprawnień majątkowych, jak prwo do dywidendy (por. art. 348 § 2 zd. 2 k.s.h.) czy prawo poboru akcji nowych emisji (por. art. 432 § 2 zd. 1 k.s.h.), tzn. takich, które wykonywane są za pośrednictwem urządzeń rejestrujących stan posiadania praw akcyjnych przesądzających o statusie poszczególnych akcjonariuszy. To rozwiązanie zastosowano również wobec uprawnień korporacyjnych, przy czym trzeba było uwzględnić korektę na potrzeby akcji występujących w formie dokumentów. Dlatego system wykazywania legitymacji na potrzeby dnia rejestracji inaczej przedstawia się przy akcjach zdematerializowanych, a inaczej przy akcjach tradycyjnych. Niemniej jednak w obydwu przypadkach ustawodawca polski przyjął jako miarodajny dzień przypadający na 16 dni przed datą walnego zgromadzenia (por. art. 4061 § 1 k.s.h.), co mieści się w granicach czasowych zakreślonych przez art. 7 ust. 3 dyrektywy 2007/36/WE (tymczasem np. w prawie brytyjskim dzień rejestracji przypada na 48 godzin przed terminem walnego zgromadzenia, por. section 360B subsection 1b of the Companies Act 2006 w brzmieniu nadanym przez The Companies (Shareholder’s Rights) Regulation 2009, podczas gdy w prawie francuskim dzień ten przypada 13 dni przed walnym zgromadzeniem, por. art. R225-85 Code de Commerce w brzmieniu nadanym przez decrét n° 2009 – 295 du 16 mars 2009 pris pour l’application de l’ordonnance n° 2009 – 15 du janvier 2009 relative aux instruments financiers). Ustawodawca polski związany był w tym przedmiocie postanowieniami dyrektywy 2007/36/WE, która nakazuje, aby dzień rejestracji był jednolity dla wszystkich akcjonariuszy spółek objętych jej zakresem przedmiotowym. Wobec powyższego nie jest dopuszczalne jakiekolwiek różnicowanie dnia rejestracji zarówno w odniesieniu do formy akcji, jak i ich postaci. W konsekwencji, dzień rejestracji pozostaje wspólny dla wszystkich akcjonariuszy spółki publicznej.

Warto dodać, że dzień rejestracji stanowi moment miarodajny dla wykazania statusu akcjonariusza, co z kolei będzie przesądzać o dopuszczeniu go do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu, przy czym chodzi tu o stan na koniec dnia będący momentem referencyjnym rozstrzygającym o możliwości wykonywania uprawnień korporacyjnych (jedynie w tym sensie mają rację O. Horwath, K. Oplustil, Legitymacja akcjonariusza…,s. 20, pisząc, że „ w dniu ustalenia prawa (a ściślej, w określonej godzinie tego dnia) akcje muszą być zapisane na rachunku papierów wartościowych”). Dlatego też w odniesieniu do akcji mających formę dokumentu ustawodawca w art. 4063 § 1 k.s.h. stanowi, że dokumenty takich akcji – złożonych na potrzeby ustalenia uprawnienia – nie mogą być odebrane przed zakończeniem dnia rejestracji. W tym momencie trzeba zauważyć, że zweryfikowanie pozycji prawnej akcjonariusza ma charakter incydentalnyi nie rozciąga się na okres do czasu zakończenia walnego zgromadzenia, ale koncentruje się jedynie na samym dniu rejestracji. Prawodawca unijny wyraźnie się bowiem sprzeciwia unieruchamianiu, w tym także blokowaniu, akcji zdematerializowanych na czas walnego zgromadzenia, uznając w pkt 3 Preambuły do dyrektywy 2007/36/WE taką praktykę za przeszkodę utrudniającą akcjonariuszom wykonywanie prawa głosu. W konsekwencji, dyrektywa 2007/36/WE (por. art. 7 ust. 1 lit. a), a w ślad za nią ustawodawca polski (por. art. 4064 k.s.h.) statuują swobodę rozporządzania akcjami w okresie między dniem rejestracji a dniem zakończenia walnego zgromadzenia.

Uprawnienie do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu spółki publicznej

Nie rozwodząc się tu szerzej nad techniczną stroną wykazania legitymacji można jedynie skonstatować, że procedura wykazania statusu akcjonariusza na dzień rejestracji w stosunku do akcji zdematerializowanych jest dość zawiła (krytycznie na ten temat por. przede wszystkim M. Michalski, Uwagi krytyczne…, s. 11, oraz M. Michalski, Konstytuowanie się walnego zgromadzenia…, s. 995), podczas gdy w przypadku akcji w formie dokumentów opiera się ona jedynie na wygenerowaniu przez samą zainteresowaną spółkę informacji, iż w dniu rejestracji akcje pozostawały w posiadaniu okaziciela, który złożył dokument akcji tudzież zastępczo traktowane zaświadczenie na dowód złożenia akcji u notariusza, w banku lub w firmie inwestycyjnej, na tenże moment w spółce. Natomiast jeżeli chodzi o akcje imienne, to legitymacja z tych akcji na potrzeby uczestnictwa w walnym zgromadzeniu wykazywana jest poprzez odpowiedni wpis na dzień rejestracji w księdze akcyjnej (por. 4062 k.s.h.).

Tymczasem reguła dnia rejestracji diametralnie zmieniła podejście do zagadnienia wykazywania legitymacji na potrzeby uczestnictwa w wlanym zgromadzeniu spółki publicznej w stosunku do akcji na okaziciela.

Po pierwsze, ustawodawca w tym przypadku odszedł od zdeponowania, czy też blokady akcji na cały okres karencyjny, tj. do momentu zakończenia walnego zgromadzenia. Co prawda, ażeby wykazać się statusem akcjonariusza na dzień rejestracji, trzeba:

  • w przypadku akcji mających formę dokumentów złożyć w spółce te akcje albo zaświadczenie potwierdzające ich zdeponowanie w innej instytucji, najpóźniej w dniu rejestracji, przy czym nie mogą być one odebrane przed zakończeniem tego dnia (por. art. 4063 § 1 zd. 1 k.s.h.);
  • w przypadku akcji zdematerializowanych dysponować na swoją rzecz odpowiednim zapisem akcji na rachunku papierów wartościowych prowadzonym dla akcjonariusza w dniu rejestracji, niemniej w każdej z tych sytuacji unieruchomienie akcji nie trwa dłużej niż do końca dnia rejestracji (nieco inaczej M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek…, s. 822, gdyż autor ten staje na stanowisku, że na koniec dnia ustala się status akcjonariusza z akcji występujących w formie dokumentów, co zdaje się sugerować, iż w przypadku akcji zdematerializowanych stwierdzenie statusu dopuszczalne jest na każdy moment dnia rejestracji).

Po drugie, art. 4064 k.s.h. wyraźnie stanowi, że akcjonariusze spółek publicznych mogą przenosić akcje w okresie między dniem rejestracji – co w kontekście art. 4063 k.s.h. oznacza: od momentu zakończenia tego dnia – a dniem zakończenia walnego zgromadzenia.

Jednak w świetle art. 4061 § 1 k.s.h. w zw. z art. 4064 k.s.h. nie może ulegać wątpliwości, że przyjęte rozwiązanie będzie w konsekwencji oznaczać ograniczenie reguły porządku legitymacyjnego jedynie do wykazania statusu akcjonariusza na dzień rejestracji. Ustawodawca nie tylko odchodzi od prymatu legitymacji materialnej, ale nawet dopuszcza, aby w walnym zgromadzeniu uczestniczyły osoby nie legitymujące się statusem akcjonariusza na dzień odbycia walnego zgromadzenia(tak M. Michalski, Konstytuowanie się walnego zgromadzenia…, s. 994; R. Czerniawski, Walne zgromadzenie spółki publicznej, Warszawa 2009, s. 81; M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek…, s. 824. Odmiennie natomiast A. Chłopecki, Materialnoprawne i legitymacyjne…, s. 24). Nie mogę podzielić stanowiska Aleksandra Chłopeckiego, który regulację zawartą w art. 4061 k.s.h. stara się uzupełnić przepisem art. 9217 k.c., co wobec kategorycznego, a zarazem jednoznacznego brzmienia art. 4061 k.s.h. musi być uznane za wykładnię contra legem. Ustawodawca bowiem wyraźnie stwierdza, że „prawo do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu spółki publicznej mają tylko osoby będące akcjonariuszami spółki na szesnaście dni przed datą walnego zgromadzenia”, przy czym mowa jest tu o osobach „będących akcjonariuszami” na dzień rejestracji, bez wskazania, iż status ten muszą one utrzymać także po tym dniu. Warto tu zwrócić uwagę na stylistykę art. 406 § 2 k.s.h. sprzed nowelizacji, jako że przepis ten – posługując się formą bezosobową – stanowił wówczas, iż prawo do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu przyznawały akcje, co wykładano jako wymóg ich posiadania na czas walnego zgromadzenia, a także już wcześniej – w okresie karencyjnym. Tymczasem obowiązujący art. 4061 k.s.h. odwołuje się do statusu na moment referencyjny jako do przesłanki uprawniającej do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu.

Kodeks spółek handlowych akcentuje zatem legitymację formalną i tylko ją uznaje z miarodajną dla procedury dopuszczenia do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu. Nie można więc upatrywać w art. 4061 k.s.h. – jak sugeruje A. Chłopecki – jedynie zgody ustawodawcy na zwiększone ryzyko uczestnictwa w walnym zgromadzeniu osoby nieuprawnionej materialnie. Wręcz przeciwnie, ustawodawca nie tylko takie ryzyko z góry akceptuje, ale – co więcej – wpisuje je w mechanizm konstytuowania walnego zgromadzenia spółki publicznej. Można skonkludować, że o uprawnieniu do uczestnictwa w wlanym zgromadzeniu spółki publicznej przesądza „wykazanie faktu bycia akcjonariuszem” na dzień referencyjny, jakim jest dzień rejestracji (por. także art. 7 ust. 4 dyrektywy 2007/36/WE).

Wobec brzmienia art. 4061 w zw. z art. 4064 k.s.h. spółka nie może się zatem odwoływać do art. 9217 k.c. i skorzystać w ten sposób z podstawy normatywnej dla skorygowania zgodności legitymacji formalnej z legitymacją materialną. Wynika to z tego, że stosowanie art. 9217 k.c. w stosunku do zdematerializowanych papierów wartościowych nie jest dopuszczalne, ponieważ mamy tutaj do czynienia z autonomicznym modelem regulacyjnym, u podstaw którego – jako jeden z jego konstytutywnych elementów – leży autoryzowany system rejestracji praw (por. szerzej na ten temat J. Jastrzębski, Pojęcie papieru wartościowego wobec dematerializacji, Warszawa 2009, s. 386)

Legitymacja zastawnika oraz użytkownika

W przypadku zastawnika oraz użytkownika akcji spółki publicznej ich legitymacja uzależniona jest od formy i postaci akcji. Warto dodać, że w przypadku akcji imiennych posiadających formę dokumentów obowiązują takie same reguły porządku legitymacyjnego, jakie są właściwe dla akcji imiennych w spółkach niepublicznych, przy czym istotną korektę wprowadza tu art. 4061 k.s.h., gdyż nakazuje on, aby na potrzeby uprawnienia do uczestniczenia w wlanym zgromadzeniu ustalać status uprawnionego na dzień rejestracji. Wobec powyższego zastawnicy tudzież tudzież użytkownicy akcji imiennych mogą brać udział w walnym zgromadzeniu we własnym imieniu, jeżeli będą wpisani do księgi akcyjnej w dniu rejestracji.

Diametralnie natomiast zmienia się pozycja zastawnika i użytkownika w przypadku zdematerializowanych akcji na okaziciela. Wobec rozwiązania przyjętego w art. 7 u.o.f. system rejestracji zdematerializowanych papierów wartościowych nie rozpoznaje innych przejawów rozporządzania prawem jak tylko jego zbycie lub przeniesienie na nabywcę pod innym tytułem prawnym. W konsekwencji, zastawnik bądź użytkownik nie będzie mógł żądać zapisania na prowadzonym dla niego rachunku papierów wartościowych akcji obciążonych ograniczonym prawem rzeczowym (por. także art. 75 ust. 4 u.o.p.). Dlatego posiadacze zależni akcji na okaziciela mogą uczestniczyć w walnym zgromadzeniu spółki publicznej jedynie jako pełnomocnicy akcjonariusza.

Z tych samych względów powyższa reguła znajduje zastosowanie także do zdematerializowanych akcji imiennych, co zresztą wyraźnie przewiduje art. 340 § 3 k.s.h., stanowiąc, że w takim przypadku prawo głosu przysługuje zawsze akcjonariuszowi, nie zaś zastawnikowi czy użytkownikowi akcji. Przyjęcie takiego rozwiązania determinowane jest wspominaną wyżej ograniczoną funkcjonalnością systemu depozytu papierów wartościowych.

 

Mogą Cię zainteresować

05.03.2024

„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

W czasach, gdy dużo się mówi o stanie środowiska naturalnego a korzystanie z kopalnych źródeł energii jest wątpliwe i moralnie i ekonomicznie, proekologiczne postawy prz...

Publikacje
„Gram w zielone”, czyli Komisja Europejska zmusza Zalando do zmiany praktyk

08.12.2023

Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa

Sądowa walka o tantiemy. Stawką w sprawie między Cinema City a SFP-ZAPA, którą rozstrzygnie niebawem Sąd Najwyższy, są dziesiątki milionów, a w przyszłości nawet setk...

Publikacje
Cinema City kontra SFP-ZAPA. Sądowa walka o tantiemy trwa
Wszystkie publikacje

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera!