Wyborców nie można do siebie przekonywać alkoholem

Zbliżają się zaplanowane na 16 listopada wybory samorządowe. Podczas kampanii wyborczej kandydaci będą starali się pozyskać głosy mieszkańców. Zgodnie z art. 105 par. 1 kodeksu wyborczego (Dz.U. z 2011 r. nr 21, poz. 112 ze zm.) agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób lub na kandydata określonego komitetu wyborczego. Można ją prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego do chwili przypadającej na 24 godziny przed dniem głosowania (cisza wyborcza).

Kodeks wyborczy zawiera wiele zakazów dotyczących agitacji. Pierwsza grupa dotyczy miejsc, w których jest ona wykluczona. Nie wolno jej prowadzić w lokalu wyborczym i na terenie budynku, w którym się on znajduje. Chronione są także m.in. gmachy administracji i sądów oraz tereny wojskowe. Niedopuszczalna jest też agitacja w zakładach pracy w sposób i w formach zakłócających ich normalne funkcjonowanie, a także na terenie szkół wobec uczniów. Druga grupa zakazów dotyczy form, w których komitety wyborcze nie mogą nakłaniać do oddania głosów na kandydatów. Kodeks zabrania organizowania loterii, gier losowych i konkursów, w których wygranymi są pieniądze lub przedmioty wartościowe. Sankcjonowane jest też nieodpłatne (i w obniżonych cenach) udostępnianie napojów alkoholowych. Dlatego na festynie nie można spożywać alkoholu kupionego przez wójta. Materiały wyborcze powinny także zawierać oznaczenie komitetu, od którego pochodzą. Ich umieszczenie nie może też powodować szkody osób trzecich. Naruszenie wymogów co do zasady zagrożone jest karą grzywny od 50 zł do 5 tys. zł, a wyjątkowo do 50 tys. zŁ. Materiały agitacyjne winny także przedstawiać okoliczności zgodnie z prawdą. Naruszenie tego warunku otwiera przeciwnikowi drogę do wystąpienia do sądu w trybie wyborczym z żądaniem m.in. zakazu rozpowszechniania informacji lub ich sprostowania.